Mycie zębów u dzieci to temat, który budzi emocje i wokół którego istnieje wiele błędnych przekonań. Zapraszam do przeczytania wywiadu, którego udzieliła mi Pani Karolina Waksmundzka, dyplomowana higienistka stomatologiczna.
Karolina Waksmundzka – higienistka stomatologiczna z 10-letnim doświadczeniem. Specjalizuje się w edukowaniu dzieci i rodziców z zakresu profilaktyki. Współpracuje z ginekologami edukując kobiety w ciąży. Prowadziła szkolenia dla higienistek stomatologicznych we współpracy z periodontologiem. Od 2016 roku jest instruktorem iTOP (Individually Trained Oral Prophylaxis). Na co dzień zajmuje się indywidualną profilaktyką jamy ustnej dzieci i kobiet w ciąży w Specjalistycznym Centrum Stomatologii Dziecięcej Let’s DENT w Krakowie.
Czy każde dziecko powinno odbyć wizytę higienizacyjną u higienistki stomatologicznej?
KW: Wizyta u higienistki stomatologicznej to bardzo ważna sprawa dla każdego dziecka.
W Let’s DENT higienizacja dziecięca to profesjonalne oczyszczenie zębów z płytki nazębnej, osadów czy kamienia nazębnego. Po wizycie każdy ząb jest dokładnie wypolerowany, a szkliwo wzmocnione. Dziecko i rodzic dowiadują się, jak poprawić i utrzymać dobrą higienę w trudnych miejscach tak, aby zęby po myciu w domu były nadal czyste, a dziąsła zdrowe.
Spotkanie z higienistką stomatologiczną ma sens również wtedy, gdy pojawiają się pierwsze zęby. Celem jest rozpoczęcie indywidualnego treningu higieny malucha z rodzicem. To najlepszy czas, aby zaplanować następne, systematyczne wizyty.
Jak wyglądają pierwsze wizyty?
KW: Głównym celem wizyt jest motywowanie rodziców i dzieci do tego, aby zadbali o zęby mleczne, a w przyszłości o zęby stałe. Aby rozpocząć i wytrwać w zaleceniach rodzic i jego dziecko potrzebują jasnych i szczegółowych instrukcji oraz wsparcia ze strony trenera.
W Let’s DENT ustalany jest indywidualny plan profilaktyki jamy ustnej. Higienistka ma pod kontrolą higienę w miejscach z wysokim ryzykiem próchnicy. Rodzice aktywnie uczestniczą w treningu właściwej techniki mycia dziecięcych zębów oraz przestrzeni międzyzębowych. Dziecko krok po kroku rozwija i doskonali umiejetność mycia zębów własną szczoteczką.
Czy są dzieci które skutecznie oczyszczają zęby i nie wymagają pomocy rodziców?
KW: Samodzielne mycie zębów przez dziecko to kwestia indywidualna, wymaga treningu i doskonalenia tej umiejętności. Znam kilku 7-latków, którzy po wielu treningach, potrafią efektywnie myć swoje zęby. Samodzielnie i chętnie używają szczoteczki do oczyszczania przestrzeni między zębami, nawet między piątką, a szóstką górną. Znam też dzieci powyżej 10-go roku życia, które wciąż potrzebują wiele ćwiczyć, by zadbać o swoje zęby.
Bardzo podoba mi się przesłanie iTOP, które wskazuje podobieństwo treningu mycia zębów i treningów w dyscyplinach sportowych. W Let’s DENT pierwsze treningi mycia zębów u dzieci w wieku 0-10 lat, wykonujemy dla rodzica. Myje on lub doczyszcza dziecku zęby, aż do momentu osiągnięcia najlepszych wskaźników higieny, ocenianych na każdej wizycie.
Z jakimi błędami w higienie zębów u dzieci spotyka się Pani najczęściej?
KW: Najczęściej spotykam się z niewłaściwą techniką, kiedy mimo mycia zębów, zostaje widoczna płytka nazębna przy lini z dziąsłem.
Brakuje również oczyszczania przestrzeni między zębami- istnieje przekonanie, że szczoteczka międzyzębowa czy flosser jest tylko dla dorosłych. Najwiecej ubytków powstaje właśnie w tych nieoczyszczonych miejscach.
U najmłodszych pacjentów spotykam się z brakiem dodatkowego mycia zębów po karmieniu w nocy. Taka praktyka bardzo często kończy się wczesnym rozwojem próchnicy, a nawet usunięciem zębów.
Czy z Pani doświadczenia, pojawienie się próchnicy u dziecka, spowodowane jest nieefektywnym oczyszczaniem zębów? Rodzice najczęściej winią za to genetykę…
KW: Pojawienie się próchnicy, zapalenia dziąseł czy kamienia nazębnego w jamie ustnej dziecka oznacza, że mycie zębów w trudnych miejscach nie było efektywne.
Główną przyczyną problemów jest nieskutecznie kontrolowana płytka nazębna. Aby mieć ją pod kontrolą warto poznać techniki i dobrać niezbędne narzędzia. Wymagające są również powierzchnie żujące, które mogą mieć głębokie szczeliny, niedostępne dla włosia szczoteczki. Dlatego też lekarz stomatolog ocenia je w lupach powiększających i odpowiednio wcześnie kwalifikuje do zabezpieczenia lakiem.
Mycie zębów u dzieci bywa trudne… Zdarza się, że rodzice wobec oporu odpuszczają i czekają, aż dziecko samo do niego dojrzeje.
KW: Odpuszczanie mycia zębów to poważny błąd. Proszę sobie wyobrazić próbę leczenia takiego malucha, który płacze przy myciu zębów w domu… Często u dwulatków kończy się to usunięciem mleczaków podczas zabiegu w znieczuleniu ogólnym. Próchnica w ciągu kilku miesięcy potrafi tak postąpić, że niemożliwa staje się odbudowa zachowawcza.
Rodzicom dzieci, które płaczą podczas mycia, zalecamy mycie zębów mimo płaczu… Trzeba umyć każdy ząb. Może się przydać kocyk lub pomoc drugiego rodzica, by zblokować dziecko. Ważne, aby dodatkowo wykluczyć stosowanie szczoteczki, która kłuje w dziąsło.
Warto jest myć swoje zęby w towarzystwie dziecka. Obserwuje ono, że rodzice czy rodzeństwo też szczotkują zęby i nie mają z tym problemu. W przypadku dzieci leniwych lub upartych, ważna jest zmiana podejścia oraz atmosfera zabawy np. zagadywanie, że polerujemy koparkę, motor itp.
Często spotykam się z sytuacją, gdzie zmiana i entuzjazm pojawia się dopiero po spotkaniu z trenerem higieny. Dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym są w stanie zrozumieć, że mycie zębów jest ważne. Stają się zmotywowane, by mieć czyste i zdrowe zęby. Mogą samodzielnie wybrać kolor zalecanej szczoteczki, co sprawia im radość i dodatkowo wpływa na motywację.
Czym różni się metoda iTOP, którą Pani pracuje, od innych technik?
KW: Metoda iTOP (Individually Trained Oral Prophylaxis) to koncepcja, którą rozwinął wybitny człowiek-doktor Jiri Sedelmayer, w odpowiedzi na występujące dotychczas błędy i luki w wiedzy dotyczącej higieny.
Indywidualny trening higieny jamy ustnej ma formę praktycznego szkolenia (tzw. Touch to Teach- dotknij i naucz). Opiera się na zastosowaniu odpowiednich technik mycia zębów i narzędzi. Potrzebne są: miękka szczoteczka manualna, szczoteczka jednopęczkowa oraz szczoteczki międzyzębowe we właściwym dla pacjenta rozmiarze. Pacjent ćwiczy technikę mycia własnych zębów pod okiem instruktora (higienistki stomatologicznej). Dzięki programowi iTOP, wprowadzenie szczoteczki międzyzębowej u dziecka jest możliwe. Ważna jest technika i umiejetność, którą opanowuje się w gabinecie.
Gdybyśmy nie korzystali z tej metody, a zakończyli higienizację tylko na zastosowaniu lakieru i pouczeniu dziecka, by lepiej czyściło zęby, to nie osiągniemy sukcesu jakim jest zdrowie. Dziecko trzeba nauczyć odpowiedniej techniki mycia zębów tak, było robiło to efektywnie.
Na świecie iTOP jest znany od 2006 r. Cieszę się, że coraz więcej higienistek i lekarzy w Polsce nie wyobraża sobie pracy z pacjentem bez tej metody. Dzięki temu profilaktyka w Polsce staje się coraz bardziej skuteczna.


Co jeszcze chciałaby Pani przekazać mamom?
Proponowana indywidualna profilaktyka zdrowia jamy ustnej w gabinecie, to najbardziej skuteczna metoda zapobiegania próchnicy, która uzupełnia mycie zębów w domu. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Ważne, aby najpóźniej po pojawieniu się stałych szóstek umiejetność oczyszczania przestrzeni między zębami była opanowana. Zwykłą szczoteczką oczyszczamy tylko 70% powierzchni zęba.
Proszę również zapamiętać, że zdrowe dziąsła przy dotyku nie krwawią, a zapalenie dziąseł trzeba leczyć. U dzieci obrzęknięte i bolesne dziąsła utrudniają utrzymanie właściwej higieny podczas mycia zębów.
Od momentu pojawienia się pierwszego zęba stosujemy pastę z fluorem o stężeniu 1000 ppm w śladowej ilości. Powyżej 3 roku życia, dobieramy pastę w zależności od wieku dziecka i ryzyka próchnicy. Warto zapamiętać, że pasta jest dodatkiem i nie zadziała w miejscach obłożonych płytką nazębną.